To, że przepadam za rybami to fakt. I to, że w mieście nad jeziorami nie kupię świeżej ryby to też fakt. Nawet jeśli sprzedawca zapenia, ze jest ona świeża, to i tak jej stopień świeżości poznajemy na patelni.
Dlatego wolę kupić rybę głęboko mrożoną . Ostatnio ( parę miesięcy temu) odkryłam filety z czarniaka.
Bardzo je lubię. Bo jest to naturalna ryba o zwartm ścisłym mięsie. i smakuje wybornie.
A na jutro proponuję pulpeciki rybne w sosie cytrynowo- koperkowym.
Składniki:
2 opakowania filetów z czarniaka .( ja kupuje w Lidlu).
1/2 szklanki tartej bułki
1/2 szklanki mleka
1 jajko
1 mała cebulka
1 cytryna
3 łyzki posiekanego koperku
1/2 szklanki smietanki 30%
łyżka masła i 3 łyzki mąki.
sól i pieprz
Sposób przygotowania:
Filety rozmrozić, opłukac pod bieżącą zimną wodą i osuszyć w papierowym ręczniku.
Zemleć razem z cebulą. , dodać mleko, bułke tartą, jajko, sól i pieprz. Dokładnie wyrobić na jednolitą masę.
Jeśli jest za rzadka, dodać bułkę tartą, jeżeli za ścisła, dodać odrobinę mleka.
Uformowac okrągłe kulki i wrzucić na wrzącą wodę z dodatkiem kostki rosołowej .
Na patelni rozgrzać masło i dodać mąkę , dodać wodę i przyprawy ( w tym startą skórkę z wyparzonej cytryny i sok ). Rozprowadzić wszystko dokładnie, dodać śmietankę i koper. Przełożyć pupeciki do sosu i chwilę w nim przetrzymać.
Podawać z młodymi ziemniaczkami z wody i sałatką z pomidorów ze szczypiorkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz